Taki oto domek skonstruowałam wspólnie z mężem-dla naszego synka. Dwa popołudnia, kilka płyt wiórowych i trochę chęci. Oto co nam wyszło.. mały domek ogrodowy dla naszego smyka.
-Tu na zdjęciu świeżo po "budowie", konstrukcja stoi jeszcze w garażu.
-Synek dba o swój domek. Pucuje go szczotką...
Świetny pomysł z tym domkiem, podziwiam kreatywność:)
OdpowiedzUsuńBędzie wspaniałym miejscem do zabawy!:)
Dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowa!:))
Ps Proszę tylko o umieszczenie zdjęcia candy w pasku bocznym z aktywnym linkiem:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBellaArt-dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowa!
OdpowiedzUsuńKomputerowy chochlik naprawiony!
Domek jest niesamowity :D Dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze :)))
OdpowiedzUsuńPodziwiam! Śliczny domek taki na długie, twórcze zabawy:)
OdpowiedzUsuńchatka jest super!
OdpowiedzUsuńkoniecznie się pochwal jak skonczysz malować
ps: wygrałaś candy. rzuć okiem do mnie na blga lub na maila:)
ja moim w pokoju po malutkiej sofie zrobilam taki smieszny z kartonu- przezyl tylko 2 dni :D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest świetny :) Jak byłam mała to tato zrobił mi i bratu taki świetny domek z kartonu po zamrażarce, nawet jakieś światełko tam zamontował :) Ale nasz nie miał takich pięknych malunków jak ten dla Waszego maluszka :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :) i widać, że Twój syn bardzo zadowolony :)
OdpowiedzUsuń