Obserwatorzy

sobota, 16 października 2010

Małe karteczkowe szaleństwo...

Dziś dzielę się z Wami kilkoma karteczkami jakie wykonałam z okazji Dnia Edukacji Narodowej dla naszych pracowników (w imieniu Samorządu Uczniowskiego).
Szybkie i bardzo skromne (robione w ciągu dwóch godzin lekcyjnych). Podobały się jednak obdarowanym i spełniły swoje przesłanie.











Dziękuję wszystkim odwiedzającym mój zakątek.
-Dziękuję za pozostawiony po sobie ślad!
Pozdrawiam Was słonecznie i przyjaźnie! Wszystkiego dobrego!

piątek, 15 października 2010

To się nazywa mieć szczęście...

Witajcie Drogie Blogowiczki!
U mnie był dziś piękny, słoneczny dzień. "Naładowałam pozytywnie akumulatory" i jestem pełna energii. Przysiadłam do Was by pokazać Wam moje ostatnie Małe-Wielkie radości, które przybyły do mnie niespodzianie...
Pierwsza jest oto szkatułka przecudnej urody.
Zapewne domyślacie się od kogo...?
Tak, tak to sprytne rączki Janeczki wykonały ją dla mnie. -Dziękuję Ci Skarbie za ten wyjątkowy prezent (wygrana w zabawie: "Podaj dalej".)! Szkatułka jest naprawdę przepiękna, mieści już w środku moją biżuterię i jednocześnie zdobi półeczkę. Ten upominek ma dla mnie szczególne znaczenie. Naprawdę bardzo, bardzo Ci dziękuję! Ufam, że kiedyś będę mogła uczynić też to osobiście. Tymczasem ściskam Cię serdecznie i ciepło pozdrawiam!

Oto moja cudowna szkatułka...


Drugi szczęśliwy prezent to moja wygrana w telewizji. W miniony, piątkowy poranek szykowałam się jak zwykle do pracy. Włączyłam TV, gdyż w porannym programie: "Kawa czy herbata" podana jest godzina w rogu ekranu i lubię podpatrywać biegając z kawą po domu. Czasem wpadnie w ucho jakiś ciekawy temat, będący rozwiązaniem niektórych niewiadomych czy wątpliwości. A to ciekawy przepis podadzą, a to jakąś poradę podsuną... Tym razem temat dotyczył przeszczepów serca oraz budowy sztucznego-ważna i intrygująca kwestia! W trakcie audycji zadano pytanie konkursowe, dotyczące pierwszej osoby w Polsce, która dokonała przeszczepu sztucznego serca. Był to przecież nie kto inny jak sam św.p. dr Z. Religa.
Zadzwonię pomyślałam... A co mi szkodzi.
I traf chciał, że pierwszy raz w życiu połączyłam się z telewizją. Odpowiedziałam! I wygrałam!
- A co? Trzydniowy pobyt w hotelu Gołębiewski. Jakaż to była dla mnie niespodzianka i radość zarazem. Tak strasznie marzyłam, żeby gdzieś wyskoczyć z moimi kochanymi chłopakami. Ale zawsze zanim padła decyzja, to było długie zastanawianie: a dokąd?, a kiedy?, a na jak długo?
Teraz dzięki tej wygranej problem niejako sam się rozwiązał... Ponieważ są określone warunki i do nich należy się dostosować.
Czasem szczęściu trzeba trochę pomóc jak widać...

Oto moje zaproszenie...




Pozdrawiam wszystkich odwiedzający mój zakątek
i życzę Wam miłego, spokojnego wieczoru.

czwartek, 14 października 2010

Odkurzam mojego bloga...

Jakże dawno mnie z Wami nie było...
Ileż to oczy me straciły... Tyle u Was do podziwiania, oglądania... Powód ten sam co ostatnio. Praca, synek, obowiązki...ŻYCIE.
1. Ufam, że uda mi się to wszystko jakoś okiełznać i zapanować nad tym zwariowaniem. A może nawet dobrze, że tak jest-nie mam czasu na nudę.
2. U mnie teraz trwa produkcja broszek ze sztucznych materiałów-pokażę je niebawem...
3. Tymczasem chciałam zaprezentować wykonane przeze mnie i uczniów klasy V- bukieciki z różyczek z bibuły, jakie moi uczniowie sprezentowali nauczycielom w pewnym szkolnym konkursie w Dniu Edukacji Narodowej.
Oto one...




Bukieciki podobały się obdarowanym i to jest najważniejsze!
A tak swoją drogą jeśli zajrzy tu do mnie szanowny pracownik oświaty-to ściskam Go mocno w tym świątecznym dla nas dniu i pozdrawiam serdecznie! Życzę wszystkiego dobrego, pomysłów na lekcje by uczniowie byli zaciekawieni tym co robimy i jak z nimi pracujemy oraz cierpliwości anielskiej do co poniektórych... Wszystkiego dobrego Belfrowie!!!

A mój Aniołek rośnie zadziwiająco szybko...
Tu sobie smacznie śpi...
Tu konsumuje mleczko...
A tu próbuje skonsumować mleczko w biegu...
Ile szczęścia niesie ta pociecha. Teraz ma popołudniową drzemkę, więc mogłam do Was zajrzeć.
Trochę odkurzyłam tego mojego bloga. Strasznie Was przepraszam za to zaniedbanie! Przybyło mi obserwatorów-za co ogromnie Kochani dziękuję! Smutno mi, że tylko nie mieliście czego obserwować przez ostatni czas, ale postaram się to zmienić...

Utulam w sercu każdego kto zajrzy tu do mnie. Dziękuję za pozostawiony ślad obecności! I gorąco, radośnie Was pozdrawiam! -Dobrze, że Jesteście!

piątek, 1 października 2010

Wspaniałe candy u naszych Blogowiczek

Prześliczna wygrana u Imoen w jej rocznicowym Candy.
Warto ustawić się w kolejeczce póki jeszcze czas........
Zapisy do 15 października.


czwartek, 30 września 2010

10 rzeczy które lubię

Do tej zabawy zaprosiły mnie: Kaprys, ClaOOdia, Niewielka oraz Carrot.
Dziękuję ;)
Zabawa polega na tym, żeby wymienić 10 rzeczy, które się lubi.

PODSTAWOWE zasady:
1. Napisz, kto Cię zaprosił do zabawy.
2. Wymień 10 rzeczy, które lubisz.
3. Zaproś kolejne 10 osób i poinformuj je w komentarzach.

A więc LUBIĘ:

1. Łapać wspólne chwile z moją rodziną. Czas ucieka jak rzeka, niepostrzeżenie wymyka się nam każdy dzień. Uwielbiam spędzać czas z moimi najbliższymi i dzielić się tą miłością w sercu.
2. Spacerować nad morzem.
3. Jeździć do moich rodziców. Mam ich tak daleko od siebie a podróż długa, ale lubię to bo każdy taki wyjazd wiąże się z nowymi tęsknotami, przeżyciami, wrażeniami...
4. Swoją pracę. Wśród dzieci czuję, że żyję-ta praca to chyba moje powołanie...
5. Robić miłe niespodzianki.
6. Kawę o poranku.
7. Zapach siana i świeżo skoszonej trawy.
8. Robić kompozycje kwiatowe i wogóle obcować z przyrodą.
9. Fotografować mojego synka. On robi taki słodkie i śmieszne minki, że każdą z nich chciałabym uwiecznić.
10. Wszelkie prace plastyczne.

Kolejność tych wymienionych "ulubieństw" jest przypadkowa. Lubię bardzo dużo... O wiele więcej niż 10-trudno było wybrać. Myślę też, że te nasze listy odzwierciedlają aktualny stan, okres życia, przez który podążamy. Pewnie za 10-15 lat ta lista będzie inaczej wyglądała.
Ale dziś jest jak jest. Dziękuję za tą zabawę Dziewczętom, które mnie zaprosiły. To była okazja by uczynić wiele przemyśleń.

A teraz do zabawy zapraszam m.in.: Dominikę, jjagnes, monimoni, aeljot, Jutka...

poniedziałek, 27 września 2010

Wyniki Candy... i znów "goły" post!

Witajcie moje Kochane!
Spieszę z odpowiedzią i wynikami candy. Nie chcę zwlekać i trzymać Was w niepewności!
Obiecałam wyniki w sobotę, a tu znowu poślizg!-Przepraszam!
Chciałam losowanie ładnie udokumentować, przygotowałam losy i wszystko dopięłam na ostatni guzik. Ale pech, który ostatnio często mi towarzyszy, przysiadł się do mnie także dziś. Sprawił, bowiem, że laptop "nie czyta" karty z aparatu. Próbowałam już różnych kombinacji wyłączałam, włączałam, wyjmowałam i wkładałam, przecierałam kartę...i nic. Nie czyta i koniec!
Także wybaczcie-podam poprostu wyniki tak jak się mają, "na sucho", bez fotorelacji...

A mianowicie: nagrodę niespodziankę wygrywa jjagnes, której wpis pod postem z candy był pod numerem numer 5. Ten los wylosował Karolek (żałuję, że nie mogę pokazać Wam zdjęć :-(.).
Druga skromna nagroda niespodzianka wędruje do ClaOOdi,
której wpis pod postem z candy był pod numerem numer 16. Tę nagrodę wylosowałam ja przy pomocy popularnego tutaj programu Random.org
-Dziewczyny bardzo proszę Was o kontakt meilowy pod adresem: marlenamyszka@gazeta.pl zostawcie proszę namiary, na które mam wysłać przesyłki.

Pozostałym uczestniczkom Dziękuję z całaego serca.! Wasza obecność bardzo mnie wspiera i uszczęśliwia. Otrzymałam od Was tak wiele ciepła i serdeczności! Żałuję, że nie mogę dziś nagrodzić każdej z Was. Ale gdy tylko uporam się z bieżącymi zobowiązaniami obiecuję zorganizować kolejne candy, w którym będzie wszystko jasne i klarowne bez niespodzianek. Oraz mam nadzieję, bez psikusów aparatu w spółce z laptopem.
Prezenty pokażę Wam gdy szczęśliwie dotrą do nowych właścicielek.
Jeszcze raz bardzoo serdecznie Was pozdrawiam i dziękuję za całe dobro!

P.S. Mam Wam sporo do opowiadania i do pokazania. Jeśli to nie jest nic poważnego z tą kartą to w weekend podzielę się nowinami...
Pozdrawiam!
-Marlena

piątek, 24 września 2010

WITAM WAS CAŁYM SERCEM!!!

Witam Was Kochane Blogowiczki!
We wstępie spieszę z przeprosinami za tak długą nieobecność i przedłużające się wyniki Candy!
Promyk szczęścia uśmiechał się we mnie po przeczytaniu wpisów od Was. Jesteście niesamowite i zatroskane-ogromnie Wam za to dziękuję!
Pytacie co się dzieje?
-Oj dużo! Ale nic tak złego, nie martwcie się!
Wrzesień to dla mnie istne szaleństwo! Wróciłam do pracy jak wspominałam już kiedyś. A tam? "Kręcioł" totalny! Pracuję w szkole, dokładnie w świetlicy! Zawsze mam coś do przygotowania dla tych moich "słodkich urwisów". Wymyślam zabawy i zajęcia, żeby umilić im czas i zapobiec nudzie. Do tego nowe rozporządzenie i dodatkowe godziny (bezpłatne, tzw. społeczne), w ramach których prowadzę dla dzieci koło plastyczno-techniczne. Jakby tego było mało jestem opiekunem sklepiku szkolnego a z tym wiążą się ustawiczne rozliczenia, zaopatrzenie i takie tam... To tylko praca!
A w domu? Jeszcze więcej obowiązków tyle, że przyjemniejszych. Karolek rośnie jak na drożdżach, już chodzi (prawie sam) i ząbkuje (ma trzy całe ząbki i pokazały się trzy kolejne). Mamy wiedzą, że wiąże się z tym marudzenie i czasem nieprzespane noce...
Kończąc mój wywód wyznam jeszcze, że i nas nie oszczędziła kapryśna aura i choróbska nas się przyczepiły. Najpierw mnie zmogło coś "grypopodobnego" a zaraz po mnie Karolka zapalenie ucha i angina.
Nie marudzę, nie narzekam tylko dzielnie stawiam czoła codzienności!
Niestety moje Wirtualne Znajomości przez te wszystkie zawirowania bardzo zaniedbałam-przepraszam! Postaram się także znaleźć chwilki na komputer i odwiedzanie Waszych wspaniałych, magicznych miejsc!
Wyniki Candy przedstawię jutro. Wybaczcie mi ten poślizg! W związku z tym zostaną wylosowane dwie osoby! -Z tego miejsca dziękuję Wam także za tak liczny udział w mojej zabawie i wszystkie ciepłe, serdeczne życzenia zawarte w komentarzach!
Mój blog się trochę "zakurzył" ostatnio, ale już moja w tym głowa by to się więcej nie powtórzyło!!!

Pozdrawiam pośpiesznie ale serdecznie!
Wszystkiego dobrego dla Was!
-Marlena

niedziela, 29 sierpnia 2010

Moje pierwsze CANDY-Zapraszam!

Ogłaszam moją pierwszą, nieśmiałą zabawę w rozdawanie prezentów:)
Powody właściwie są trzy:...
1. II Rocznica ślubu-właśnie 20 września.
2. Powrót do pracy, po rocznej przerwie.
3. Utworzenie bloga.

Miałam okazję już w wielu uczestniczyć i nawet zostać wylosowaną, dlatego też chciałabym dać okazję innym osobom i zorganizować candy u siebie. O powodach wspomniałam - więc otwieram zapisy! Zakończą się one 20 września o północy, a losowanie zostanie przeprowadzone w następnych dniach.
Dzięki candy mam nadzieję na odwiedziny osób, u których jeszcze nie gościłam. Obiecuję zaglądnąć z rewizytą do każdego.
Zasady są ogólnie znane:
- Komentarz pod tym postem z wyrażoną chęcią uczestnictwa w zabawie.
- Zdjęcie w bocznym panelu z linkiem zwrotnym.
- Osoby, które piszą blogi gdzie indziej proszę o zostawienie swojego blogowego adresu.
- Osoby, które nie piszą bloga, ale zechcą mnie odwiedzić proszę o zostawienie adresu e-mail. - Nowi Obserwatorzy mile widziani! (Lecz to nie wymóg!).
Do wylosowania będzie niespodzianka...

sobota, 28 sierpnia 2010

Ładny, udany dzień!

Bardzo ładny dzień dzisiaj nam zawitał nad pomorskie niebo. Wykorzystaliśmy tę końcówkę lata na pobyt na dworze i spacer. Karolek miał dużo frajdy i uciechy. Miło jest patrzeć na dziecięcą rozpromienioną twarz. Miło jest widzieć szczęście dziecka.
Zawsze staramy się dostarczać naszemu Skarbowi samych pozytywnych wrażeń.
Niechaj beztroskie dzieciństwo trwa jak najdłużej...

Nasz Aniołek odkrywa świat!


piątek, 27 sierpnia 2010

Z twórczego archiwum...-odsłona siódma-drzewka.




Dzisiaj króciutko...
Chciałam tylko zaprezentować moje drzewka.
W zależności od pory roku można je dowolnie dekorować.
Na wiosnę w kwiatki a na zimę w cytrynki czy łupinki od orzecha; pomysłów może być wiele...
Tak oto prezentują się moje skromne drzewka...
Które wykonałam z ... a właśnie...
WYZWANIE-PYTANIE: -Z czego wykonałam koronę mojego drzewka?.
Mam nadzieję, że pojawi się dobra odpowiedź i będę mogła nagrodzić zwycięzcę...
Jeśli będą zainteresowane osoby, to podam dokładnie co i jak robiłam, a może wstawię kursik?...

Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za Waszą obecność!

Mega Candy od magdowo.pl

Magdowo.pl ogłosiło mega candy.! Słodkości jest bez liku a czasu już mało... Warto ustawić się w kolejeczce, ponieważ paka będzie wielka a i zwycięzców ma być więcej niż jeden.

Zapraszam serdecznie w imieniu organizatorów!
Osoba wylosowana 5 września wygra wszystkie słodkości.
Ponadto mamy aż 5 nagród pocieszania czyli 5% rabatu na zakupy w magdowo.pl!

wtorek, 24 sierpnia 2010

Z twórczego archiwum...-odsłona szósta-stroiki na różne okazje.


Usłyszałam od Was ostatnio tak wiele miłych słów na temat moich prac.
Dziękuję Wam - jest mi niezmiernie miło.!
Robię to co lubię.
Jak dla większości z Was, wszelkie robótki są także moją pasją.
Poradnie, bądź nie-ale z zamiłowania wykonuję co tylko mogę i jakoś potrafię!

Dziś zatem chciałabym pokazać Wam kilka przykładowych stroików jakie udało mi się wykonać na przeróżne okazje. Przede wszystkim robiłam stroiki jako dekoracje na Święta Bożego Narodzenia oraz Wielkanocy. Ale zdarzały się takie inne, zwyczajnie dekoracyjne.
Jak zauważycie... uwielbiam naturalne produkty, tworzywa...
Kora, mech, listki, gałązki...
Ekologicznie, tanio i efektownie-prezentują się takie dary natury;
Reszta to tylko dodatki.
Popatrzcie i oceńcie zresztą same.
-Co tu dużo gadać...?
Jak Was nie zanudzę-to... oto one...

MOJE STROIKI
...NA RÓŻNE OKAZJE...










czwartek, 19 sierpnia 2010

Z twórczego archiwum...-odsłona piąta-odlewy gipsowe.



Gips tu i ówdzie... tak-jest wszędzie gdy się już z nim rozkładam. Pokochałam tę zabawę "błotną". Uwielbiam je robić... mowa o odlewach gipsowych.
Mogą być na wszystkie okazje. W sprzedaży dostępny jest duży wybór foremek-jest w czym wybierać. Zarówno figurki płaskie jak i przestrzenne...
Z gipsu właśnie powstały... wyżej prezentowane aniołki...

-szopka


-mikołaje

-gwiazdki


(...tu przykładowe jest więcej innych rodzajów...)


-zając wielkanocny


-świecznik wiosenny


-pisanki/jajka (tu gips odlewałam w balonach)


-motywy wielkanocne



-misie


-clown

-zwierzątka-serwetniki

Oj... to nie są wszystkie jakie wykonałam. Całe mnóstwo rozdane. A kolejne setki sprzedane na Kiermaszach Szkolnych. Na gipsowałam się tych figurek. I nadal będę, ponieważ bardzo to lubię.!